O nas
NASZA HISTORIA I MISJA
Stowarzyszenie Sprężyna - Centrum Edukacji Nieformalnej działa od 2011 roku. W 2010 roku zaczęliśmy naszą działalność jako grupa nieformalna Kreatywne Kobiety Kultury.
Naszą misją jest odkrywać potencjał ludzi poprzez rozwój pasji, wiedzy i umiejętności, robiąc to co daje nam radość.NASZ ZESPÓŁ
współzałożycielka i Prezes Stowarzyszenia Sprężyna – Centrum Edukacji Nieformalnej. W życiu zajmuję się „budowaniem mostów” … między ludźmi, między kulturami, między edukacją formalną a nieformalną. 2007 rok był przełomowym rokiem w moim życiu. Będąc na studiach w Republice Południowej Afryce, odkryłam cel swojego życia, który można ubrać w jedno słowo „reconciliation”. Dzisiaj realizuję misję mojego życia poprzez budowanie współpracy w miejscu które kocham i z którego pochodzę na styku 3 kultur Pienin, Podhala i Spisza.
A wszystko zaczęło się od pomysłu w gronie przyjaciółek by stworzyć „Kobietę, Kreatywność, Kulturę” w roku 2010. Bardzo leży mi na sercu edukacja nieformalna i inwestowanie w ludzi a w szczególności w dzieci i młodzież. W 2013 roku spełniłam swoje wielkie marzenie jakim była realizacja projektu „EduBridges” – budowa mostów między edukacją formalną
a nieformalną dla trenerów, edukatorów, nauczycieli, liderów z 10 krajów europejskich.
jestem w Sprężynie od samego początku i nawet jeśli sama nie angażuję się
w poszczególne działania, to zawsze wspieram je z całego serca. Sprężyna to dla mnie przede wszystkim grupa dobrych znajomych, którzy potrafią się zjednoczyć we wspólnym działaniu.
i jednorazowego plastiku.
jestem w Sprężynie od samego początku i bardzo się z tego cieszę, gdyż jestem wśród przyjaciół, gdzie łatwiej walczyć o swoje marzenia i wprowadzać je w życie. Dzięki różnym inicjatywom organizowanym przez nasze stowarzyszenie, w których miałam przyjemność wziąć udział, wiele się nauczyłam i poznałam bardzo dużo wartościowych ludzi.
Uwielbiam … poznawać ludzi z różnych krajów, budzić się rano wśród odgłosów przyrody, wyszukiwać tanie loty ? i podróżować w nowe, nieznane miejsca.
Drażni mnie … bezproduktywne narzekanie, bezmyślne niszczenie środowiska, w którym żyjemy, bałagan w domu, nad którym wciąż nie mogę zapanować.
w daleką, niskobudżetową podróż, zobaczyć rafę koralową na własne oczy.
Jestem żoną, mamą, córką, siostrą, przyjaciółką...i chyba właśnie budowanie tych relacji stanowi o moim poczuciu szczęścia...najważniejsi są dla mnie ludzie...lubię się spotykać, wspólnie działać, pomagać gdy potrafię a nade wszystko śmiać się i cieszyć każdą chwilą. Uczę się dostrzegać cuda w każdym momencie życia. Kocham naturę, jej wpaniałe zawiska, jej niezwykłą doskonałość i nieustanne dążenie do harmonii. Przyciąga i pasjonuje mnie wszystko, co pochodzi od natury... począwszy od gotowania, opartego na roślinnych darach naszej Matki Ziemi, po naturalne budowanie, którego efektem jest nasz dom, wzniesiony pracą rąk własnych, z drewna, paździerzy, wapna i wody:-) Szczególnym uczuciem dażę góry i każdą niemal w nich aktywność. Świadome wędrowanie po górach i ich możliwie uważne poznawanie jest dla mnie natchnieniem i inspiracją do dobrych zmian w życiu.
JACEK
Z zawodu architekt, a z zamiłowania strażak. Jest liderem strażackiej młodzieżówki (chłopaki go uwielbiają – jest dla nich kumplem i autorytetem). Tata dwóch pięknych córek i mąż wspaniałej żony Agnieszki. Zapalony sportowiec – nikomu nie przyznaje taryfy ulgowej, starsza córa już od najmłodszych lat jeździła z nim na narty i wyprawy rowerowe. Kocha góry (a tak naprawdę jest od nich poważnie uzależniony – musi, po prostu musi, raz na czas iść w Tatry). Jest świetnym przewodnikiem amatorem i potrafi zaplanować niesamowite wycieczki. Jest złotą (platynową!) rączką – ma w rękach niesamowity talent. Potrafi naprawić i skonstruować niemal wszystko (co wszystkie panie z jego otoczenia sprytnie wykorzystują) Świetnie gra na gitarze – zagra wszystko od kawałków rockowych po przeboje z domowego przedszkola. A do tego śpiewa! Lubi i (uwaga!) potrafi tańczyć (przy okazji imprez tanecznych żona musi się nim dzielić!) Zawsze uśmiechnięty i życzliwy. Nie potrafi odmówić innym pomocy.
Podpisuję się oburącz pod słowami piosenki : „ …rodzina , rodzina – źle kiedy jest, lecz kiedy jej ni ma, samotnyś jak pies!…”
Kocham życie , dobre filmy i siatkówkę (staram się zarazić tą miłością kogo się da i zapraszam na sprężynowe wieczory z piłką siatkową w Maniowach bezustannie).
Nie lubię deszczu, głupoty i narzekania… I mam bardzo pracowitego Anioła Stróża!